Niebezpieczna
Niebezpieczna jestem...
Ale, tylko w nocy
Gdy, muszę uciec krzycząc "pomocy".
Niebezpieczna jestem...
Słowami bez dźwięku powiem jak Cię
nienawidzę
Czynami bez dotyku pokaże Ci jak się ciebie
brzydzę
Nożem ostrym przebiję twoje serce...
A to wszystko ode mnie w podzięce!
Niebezpieczna jestem...
w każdym z czynów opisanych zobaczysz
uczucie
Niebezpiecznie...
Tak Cię kocham, że aż wcale
Tak na stałe - że już nigdy więcej!
Komentarze (10)
No,no, cieplutki wiersz,pozdrawiam
fajny wierszyk :)
Kurcze, pe elka naprawdę niebezpieczna:) Ostro!
Pozdrawiam błagając o spokój i rozsądek :)
Krzyk rozpaczy. Dostałam gęsiej skórki. Serdecznie
pozdrawiam
O, rany, to zaczyna być groźne! I może podpaść pod
paragraf jako tzw. groźby karalne.
ciekawy wiersz i interesująca puenta
Wrogość rzeczywiście bije z tych wersów...ale i
zraniona miłość.
Bądź niebezpieczna i nie wołaj "pomocy" tylko wal
prosto w ...nie powiem co, bo pewnie nie wypada.
Wiersz dotarł do mnie, bardzo...
:)+
Tak jakbyś nie mogła uwolnić się do końca od uczucia
jakiegoś przywiązania - daje do myślenia... jest moc.
Pozdrawiam.
Dramatyczne wołanie, zemsta, niebezpieczna miłośc.
Podoba mi się Twój pomysł na wiersz. Brawo. Pozdrawiam