w niebie byliśmy obydwoje...
Zdrowych i Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!
W niebie byliśmy obydwoje.
Czas na nas z boku smutno zerkał.
Potem. To moje. To nie moje.
Winda zwoziła nas do piekła.
Jeszcze jesteśmy obok siebie.
Bliskość mierzymy w kilometrach.
Czy to mój kubek, czy twój grzebień?
Trwa pełen nas ponury spektakl.
Nikt tu nie przyjdzie. Światło zgaśnie.
Serce do życia straci siły.
I pozostaną tu na zawsze
Osobne po nas dwie mogiły.
autor
return
Dodano: 2012-04-06 06:53:48
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Smutne... Bardzo smutne...
Wspaniały wiersz a końcówka troszkę mnie zaskoczyła :)
Pozdrawiam +++
Znakomity wiersz! +++
Ty to potrafisz opisać uczucia!
Pozdrawiam świątecznie:)
bardzo ladnie piszesz dojzale pozdrawiam
To jest tragiczne, gdy dwoje bliskich sobie ludzi
nagle się rozstaje.Znam to z autopsji.Smutne lecz
prawdziwe.Wiersz oddaje ten w pełni melancholijny
nastrój.
Niestety, to rzeczywistość wielu par z bagażem
wspólnych lat.
Prawdziwy, z życia wzięty wiersz.
Pozdrawiam.
Słowa warte zastanowienia. Refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam świątecznie:)
Kiedy kończy się kochanie,
niech szacunek pozostanie!
Zdrowych i pogodnych Świąt życzę!
wstrząsająco o umieraniu miłości...
I ja Tobie życzę Spokojnych Świąt
Winda zwoziła nas do piekła....straszne są rozstania
ludzi niegdyś sobie bliskich i dzielenie rzeczy,dobrze
napisany wiersz
A i na mogiły przyjść można
Księżuca ubywa na "D"
Póki nie ma mogił wszystko do naprawienia.