stygmaty ( o jedno serce za dużo)
O jedno serce za dużo.
O jeden most za daleko.
Kłamstwa mnie tylko odurzą.
Serce zostanie kaleką.
Zdrada się cicho zakradnie.
On znów przyniesie ci kwiaty.
Dasz mu, co miałaś dać dla mnie.
Krwawią już moje stygmaty.
Zostanę wieźniem niemocy.
Wszystko się we mnie uciszy.
Gdy będę wołać cię w nocy,
udasz, że tego nie słyszysz.
I nagle w twoim spojrzeniu
Między zamiecią a burzą.
Zobaczę, choć w oka mgnieniu
O jedną miłość za dużo.
Komentarze (7)
miłości wzleć i ukaż sie w czystej postaci
Piękny.
Pozdrawiam:)
Smutna refleksja.
Boli bardzo zdrada Trafny tytuł a wiersz żywe słowo
Pozdrowienia:)
Miłości, nigdy za wiele! Pozdrawiam!
Bardzo dobry wiersz , lekko się czyta choć jest w nim
doza smutku.
świetnie napisane, doskonale się czyta i do tego sens
jasny, chociaż smutny niestety...
Piękny wiersz! Zawsze mnie zastanawiało, jak to
możliwe, że można zmieniać partnera/partnerkę tak
często, że nie zdąży się kogoś dobrze poznać nawet...
Pozdrawiam serdecznie:)