NIEBIESKOŚĆ
Stoję na czarnej plaży Ladispoli,
nad którą wiszą niebieskie przestworza,
ustami słony posmak wiatru chłonę,
oczyma lazur Tyrreńskiego Morza.
Wspominam Capri oblane szafirem
i Lazurowej Groty cienie z bliska,
kąpiące się w wodzie I Faraglioni,
gdzie wszystko wokół błękitem rozbłyska.
Ten kolor nieba nad Monte Cassino,
i nad Sorrento, Tivoli, Firenze,
jak len lub chabry czy kwiat rozmarynu,
co kwitną w polu i polskiej piosence.
Bajkowy widok lazurowej tafli,
co się u stóp Amalfi rozpościera,
i jasne wody jeziora Albano,
granat wieczoru ponad Wiecznym Miastem.
Na brzegu morza wpatrzony w horyzont,
myślami błądzę i szukam w oddali,
tego błękitu, co w twych oczach skryty
i jest piękniejszy niż lazur Italii.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.