niebo
czekam na to niebo
jasne i błękitne
w letni poranek gdy widząc go umilkne
zachwytu pełna i podziwu
lecz gdy smutek znów przyjdzie
poważne tony szarości zobaczę
do wspomnien swych wrócę,
spoglądam na ptaki
co wolność w skrzydłach mają
i płyną bo tym zmiennym morzu
nad moją głową
ono jak my, ludzie czuje
zmienia się wraz z pogodą
swojego ducha
i łze niejedną uroni,
i blaskiem swym zachwyca
przeobraża się w pięknośc
i potwora
niebo to my
Komentarze (4)
czytając ten wiersz płynie się wraz z nim,rozmażyłam
się i cieplej zrobiło mi się koło serca,przez ten
liryzm i romantyzm/pozdrawiam
niebo to my.
Cudowne:)
właśnie niebo to my...podoba mi się wiersz +
Niebo to my w Miłości...