a niech cię szlag
skażone powietrze nie jest dla mnie,
naiwny jak dziecko myślisz,
że ołów to baloniki puszczane na oślep
- wznoszą się wysoko, a ty wyobrażasz
sobie serduszka na firmamencie.
ależ z ciebie głupol fałszujesz
podczas śpiewania naszej piosenki
(to trudno wybaczalne faux pas)
bawisz się kalejdoskopem
dobrze wiedząc że syntetyczne
refleksy nie są w cenie
— wchłoniesz lub wyplujesz
nie pozostanie zbyt wiele z tego,
co ważne.
tymczasem zobacz!
wypalam ostatniego papierosa.
Komentarze (37)
Niestety czasami nie mamy wpływu na środowisko w
którym się znajdujemy, ale dużo też zależy od nas i
naszego postanowienia.
Pozdrawiam:)
Ewuniu Droga nie trafię za Tobą w interpretacji,
musiałbym siedzieć u Ciebie w głowie. Tyle w tym
wierszu skrajności że łamie się moja inteligencja.
Pozdrawiam Miłego weekendu.
Nie pierwszy raz mam problem z interpretacją. Odbieram
raczej na smutno, a ten ostatni papieros kojarzy mi
się ze skazańcem. Miłego dnia:)
w oczekiwaniu na miłość?
wszystko to, co sztuczne - uśmiechy, gesty są
wyczuwalne i nie cieszą
Ciekawie, jak zwykle,
tak skażone powietrze jest wszędzie,
tyko jedni lubią je wywietrzyć,
a inni się nim upajają, jakby to były perfumy, mimo,
że zapach nieznośny, ale cóż każdy ma inną percepcję.
Dobrej nocy Ewo życzę.
mysia Kolorowych:)
Z podobaniem :)
Dobrej nocy :)