Nieco dzienna
Przychodzi
od wielkich dzwonów
z zimnym sercem
jak one
zabiją
wstaję z martwej
autor
ewaes
Dodano: 2017-04-18 07:32:31
Ten wiersz przeczytano 1133 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
Trudno byłoby nie dostrzec
smutnego przesłania wiersza.
Mam jednak nadzieję, że nie jest to obraz
rzeczywistych przeżyć
Autorki.
Cieplutko pozdrawiam Ewo:}
Smutna refleksja
Pozdrawiam
*duzo obiecuje
ewaes... Milosc jest klamczucha, obiecuje a gdy
czlowiek wezmie ja na serio odchodzi dajac w prezence
bol i samotnosc.
@Panie Misiu- dziekuje i rowniez pozdrawiam:)
No, niestety. Życie, to nie bajka. Pozdrawiam
@karat- masz racje, trzeba umiec z nią żyć :)
@agarom jak zaczyna wnerwiać to przestaje chyba być
miłością...
A miłość dana każdemu w sumie,
nie każdy żyć nią umie!
Pozdrawiam!
Bo milosc byla i jest poplatana, zaczyna mnie
wnerwiac;)
@waldi ale wiesz ze zostaje zawsze niedosyt...
Pozdrawiam :*)
Ważne ..że przychodzi.. serce idzie rozgrzać gdy
napotka płomień miłości ..
@kwiatuszku--tak jakoś ...chyba ta zimowa aura tak
wplywa.
smutaśnie u ciebie Ewo
@molica--zgadzam sie z tobą i cenię sobie wszelkie
uwagi i komentarze:)