Niedosyt...
Dom pełen ciszy i ciemności głuchej
sytym milczeniem wypełniając usta
po kątach grzechy rozproszył bez
skruchy,
niby mam wszystko, skąd więc taka
pustka?
W szafach sukienki malowane w łąki
odciski palców zostawione w trawie
nic co powodem byłoby rozłąki,
niemi świadkowie w przesądzonej sprawie.
W ramkach zamknięte dawne fotografie
szczęścia schwytane w formie rekwizytów
ludzie mawiają, że ja nie potrafię
niczego cenić, żyjąc niedosytem.
Komentarze (27)
Przeczytałam ten wiersz kilkakrotnie. Jest bardzo
ładny, ale dla mnie nie łatwy. Wszystko, co otacza
peela jest istotne i nieistotne jednocześnie, bo
między wierszami do szczęścia brakuje drugiej osoby.
Ten brak jest istotą niedosytu i niespełnienia. Ale
wiersz nie mówi o tym wprost. Tak go rozumiem. Forma
refleksji. Warsztat jak zwykle bez zarzutu. Ale kim ja
jestem, żeby Cię oceniać :-) ?
wiersz warsztatowo wypieszczony (11-zgłoskowiec, jak z
nut)), rymy coraz lepsze ... co do treści, myślę, że
to największe szczęście - umieć pogodzić się
rzeczywistością, cieszyć się chwilą ... ujęłaś to w
przekorny sposób, uwypuklając jeszcze mocniej
przesłanie wiersza :)
bardzo piękny wiersz...niby wszystko...a pustka,
dlaczego pustka...pustkę trzeba wypełnić...stare
fotografie przypominają ...a co ludzie mówią nie ważne
trzeba żyć po swojemu ......
U ciebie jak zwykle uczta doskonała, lekcja poezji, aż
miło poczytac...rytmicznie , melodyjnie i tresc prima
sort
Niedosyt jest siłą, która pcha nas do przodu. Dobrze,
że jest. :) Pozdrawiam
Ja też mam nie raz niedosyt ,majac wiele czegos
brakuje.Moze bliskosci drugiej osoby, kiedy smutek
serce zalewa,może wspomnienia piekne ale dawno
zatkniete w bukiety. Bardzo ladny wiersz Sabinko
Piękny wiersz oparty na wspomnieniach i tak
przeważnie przed świętami różne myśli nam krążą po
głowie. Wiersz czyta się znakomicie bo napisany
wprawną ręką autorki.
Cóż można poczuć,gdy się za Kimś tęskni...tym bardziej
wspominając z fotografii...Chwil spędzonych z Kimś
ważnym zawsze będzie mało.
Mozna miec wszystko a pragnac tylko jednego,miłosc to
motor napedowy naszego istnienia.Sliczny wiersz:)
Powtórzę za przedmówca PIĘKNY WIERSZ świetne metafory,
rymy cała konstrukcja świetna, lekarstwo na pustkę...
zdaje mi się, ze miłość i obecność kochanej osoby, to
wypełnia pustkę i tego życzę.
Piękny wiersz. Nic nie jest w stanie zastąpić osoby.
Żadna rzecz ani wszystkie pieniadze świata. Taka pusta
jest wyryta w naszej duszy i zapełnić ja może tylko
nadzieja, że koniec może stać sie początkiem..
Dobry wiersz.Przypomina mi się piosenka"Rysa na
szkle"Urszuli:Jaka nienazwana myśl rysą jest na
szkle?:-)