(nie)istotne
Jako biały kruk chcę być postrzegana
z paradoksem przekonań
z białymi dłońmi
Od wskazówek zegara kręci się w głowie
elektronika wzięła górę
czas dziwnie nie kręci się w kółko
ale zaczyna od początku
nadawanie sensu temu co robię
Prostolinijna w dobie zakłamanych
języków
wraz z hiperestezją
nadaję wydźwięk moich pragnień
autor
biała czekolada
Dodano: 2007-03-18 09:50:25
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.