/Nie/moje wspomnienie
Dziś od rana coś w dołku ssie
coś mną kręci
kiedy wspominam swoje lata młode.
Chodziłem wtedy do szkoły podstawowej.
Raz z kolegami, poszło o zakład:
kto pierwszy sprawdzi
opowie jak smakuje
kolega sprawdził,
ja...
Dzisiaj pamiętam,
trzymałem pierwszy raz ciebie w swojej
dłoni
gdy nauczyciel przechodził obok.
Czy nas nie widział?
Albo gdy mama wracając rzekła:
- otworzyć okna, prawie jak w piekle.
Kiedyś po mszy niedzielnej
byliśmy sami w starej dzwonnicy.
Ręka mi drżała, do ust włożyłem
błogie ciepełko przeszło po ciele.
Do dziś pamiętam ten dreszczyk.
Choć słuszne lata i czas miniony
z lubością cię wspominam
mój ty ulubiony
-
-
-
-
-
-
-
-
-
papierosku.
autor:Teresa Mazur
Komentarze (34)
To znaczy, że udało mi się co niektórych zwieść.
Pozdrawiam wszystkich
nigdy nie popierałam palenia, chociaż przyznaję
koleżanki podpalały i zostało to im (niektórym) do
dzisiaj. Dobrze, ze to nie Twoje wspomnienia... :)
Pozdrawiam serdecznie
Ale moje.... to sa wspomnienia.
Dzieki za ten wiersz, Teresko.
Z serdecznosciami :)
Wywołałam papierosowe zwierzenia?
Dziękuję za głos.
mój pierwszy papieros był w szkole
średniej,,,pozdrawiam:)
Witaj Tereniu:)
Ja swojego pierwszego papierosa zapaliłem w dniu
komunii,niestety swojej:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ja zacząłem palić dopiero w wojsku. Sporty i
Popularne, innych nie brałem do ust. Poker, brydż -
całe noce. Głupota do kwadratu. Na szczęście mając 25
lat poznałem żonę, miłość na całego i skończyłem z
karcianym hazardem. Jedynie w brydża sportowego gram
do dzisiaj na turniejach. Ostatnio bardzo rzadko. Nie
palę już 38 lat, jednak straconego czasu i zdrowia
szkoda.
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
Udało Ci się mnie zwieść...pozdrawiam.
Witaj, he he, no nie wiem, czy ten papierosek, “taki
ulubiony”, raczej to wróg.
A wiersz podoba się.
Ciekawie prowadziłaś, za rękę.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Miło się czyta takie komentarze.
Ja próbowałam palić dopiero na studiach przy brydżu do
rana.
Ano tak to bylo.
Pozdrawiam:)
czytając, zachodziłam w głowę o co chodzi...
Zaskoczyłaś.
Ja zaczęłam palić w dorosłości... ale pamiętam, że
starsza koleżanka poczęstowała mnie mazurem, kiedy
miałam ledwie 10 lat... nie smakował mi. A wiersz z
niespodzianką bardzo mi się podoba... Brawo, Tereniu!
Z pozdrowieniami dla tych, którzy nie palą :) B.G.
...a toś mnie wyprowadziła w pole...ja pierwszy raz
zapaliłam w średniej szkole...miłego dnia.
ja nie paliłam, ale pamiętam innych...