Niemy świadek zbrodni
opróżniona torebka leżała na stole
a obok zawartość jej rozsypana
i wystraszona widokiem trupa
( nikt jej nawet nie przesłuchał )
pozbierała się jakoś i zamieszkała
na strychu między rupieciami
tam poszarzała i pomarszczyła się cała
( pamięć nie dała jej zapomnieć )
pogrzebana w ruinach domu
tajemnicę zabrała do grobu
śledztwo utknęło w martwym punkcie
( z braku świadków i dowodów )
autor
pirania67
Dodano: 2008-11-24 08:13:22
Ten wiersz przeczytano 1185 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Ta torebka, zupełnie podobnie tak jak wrak 'tupolewa'-
nie-ma.
:)
Wiersz w pełni oddaje klimat chwili. Dobry tytuł i
świetnie poprowadzone myśli.
swietny,ciekawy i jak poprzednicy pisali oryginalny
temat:)
Swietny pomysl i wykonanie...intrygujacy wiersz.
Grobowe tajemnice czasem rozwiązują po latach -wtedy
to jeszcze bardziej ekscytujące-pozdrawiam!
po prostu kapitalnie:)oryginalnie i ciekawie:):)jestem
pod wrażeniem:):)
no cóż... tak niestety czasem na tym świecie bbywa, ze
prawda nigdy nie zostaje ujawniona... bardzo trafne
spostrzeżenia:)
Ale wyjątkowy temat wiersza. Gratuluję pomysłu i
wykonania.
Faktycznie:)heheh,a tak powaznie to bardzo podoba mi
sie w jaki sposob,charakter to obrałaś.Swietnie
napisane wiele mysli wiele mozliwosci.pozdrawiam
musze przyznac ze jestem pod wrazeniem Twojej fantazji
i tematu wiersza
... wiele takich "niemych" świadków - niestety,
"ściany też nie potrafią mówić", przejmujący wiersz.
Pozdrawiam!
Wiersz, wrecz intrygujacy, ale inny. Pozdrawiam.
mroczna tajemnica w wierszu czasem zachwyca
naprawde dramatyczny
Mroczne to i dowcipne,ale podoba mi się Twój
kryminalny wiersz poetko-detektywie:))