NIENAWIDZĘ WALENTYNEK !
Nienawidzę walentynek...
Tym świętem wprost gardzę...
Wszędzie wielkie czekoladowe serca..
I ślad pocałunku na każdej wardze
Walentynki to dobijają samotnych
I nawet mi trudno powstrzymać się od
łez,
Wczoraj zerwał ze mną chłopak
A to święto już we wtorek jest...
Znów się trzeba będzie schować
Zamknąć się na klucz i nie robić nic...
Udawać, że wszystko jest Ok
Gdy znajomi będą się chwalić
Nienawidzę, walentynek...
Wokół wszyscy zakochani, z serduszkami
swojej wielkości
Znów mam poczucie, że ciągle jestem
sama...
Kumpela przysyła mi kartkę z litości...
Po co są Walentynki?
Po co one, komu?
Czy naprawdę się kocha?..
Tylko jeden dzień w roku?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.