Nienawiść
Dla wszystkich którzy boją się siebie samych...
Ona przychodzi nagle.
Gwałtownie obejmuje umysł.
Zwodzi jak wariacka świadomość,
która nigdy nie śpi,
nie odpoczywa...
Ona stawia zmysły w świetle bladej
tęczy, tak kolorowej odcieniami krwi.
Spływa po całym ciele...
Od głowy z milionem blizn po zmarźnięte
stopy.
Ona tak głęboko przenika,
wlewając się strumieniami goryczy
i sprawia iż zapominamy...
Jesteśmy chorymi drzewami
...gałęzie już dawno uschły
lecz serce,serce jeszcze bije !
Trudno ją uspokoić, opanować
...przekupić.
Można oszukać wszystkich,
ale czy ją można oszukac ?
Przecież jest częścią ciebie.
Kocha cię szarą miłośćią bez słów.
Pamiętaj, że jesteś skazany...
jak wszyscy, którzy próbują się od niej
uwolnć.
Jesteś chory i zmęczony.
Bo trudno walczyć samemu
Co ci da płacz ?
Patrz !
Ona płacze razem z tobą.
... lecz jednak wierzą, że nie są straceni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.