O nienawiści
"O nienawiści".
28.11.2020r. sobota 19:03:00
Nienawiść bywa nieubłagana,
Dzika, głęboka,
Śmiertelna, fanatyczna
I namiętna.
Także wściekła i zażarta.
Nie da się ukryć,
Że może być ślepa, głucha.
Ona bywa zimna, ale i gorąca,
Bo przecież można nią pałać,
Płonąć i ziać,
A ona sama pali.
Można ją także wzniecać i podsycać
No i słychać także o płomieniach
nienawiści.
Tyle wykładu
Szalonego Naukowca.
Zostawmy ją za sobą
I chodźmy ku odrodzeniu,
Bo ewoluuje także język.
Tylko jaki?
No, wiadomo,
Że chamski.
Wystarczy posłuchać wokół
W TV, na ulicy,
Także w pracy,
Wśród znajomych,
A nawet o zgrozo w rodzinach.
Wszędzie tam słychać
Wszędobylski, zadomowiony język,
Chamski!
Gorszy chyba niż łacina kuchenna.
Do przemyślenia i do miłego :)
Komentarze (4)
i tu masz rację ...
W dzisiejszych czasach widać im większy pan tym
większy cham...jesteśmy wulgarni bez szacunku jeden do
drugiego/dziś w sklepie dżentelmen wyzwał mnie od
głupich starych bab/...wiersz bardzo trafiony na
dzisiejsze czasy...pozdrawiam serdecznie.
Z roku na rok, jako społeczeństwo, chamiejemy... To
taki proces, który jak się zacznie, ciężko jest go
zatrzymać, a czasami jest to nawet niemożliwe.
Niestety...
Pozdrawiam
Paweł
Niestety masz rację z tym językiem, a w ustach kobiet
to drażni jeszcze bardziej... Pozdrawiam Cię
serdecznie i zyczę miłego dnia :)