W nienawiści, szczęście.
Przepraszam za tak długą nieobecność już się biorę do pisania.
W nienawiści widzę... szczęście.
Byłam na ciebie zła.
Tylko że się zapytałeś i już się nie
gniewam.
Myślę że Ty też o tym wiesz.
Codziennie Cię widzę, a to mało.
Piszę Ci tysiące listów.
Których nie czytasz.
Mam je w sercu i w schoweczku.
W nienawiści widzę... szczęście.
Potrafię się na Ciebie złościć.
Ale cię kocham.
Myślę że Ty Mnie też.
Codziennie Mnie widzisz, a to mało.
Piszesz Mi tysiące listów.
Których nie czytam.
Masz je w sercu i w schoweczku.
W nienawiści widzę... szczęście.
Myślę że się wam podoba. Pozdrowienia :-)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.