Nieoszczędny w słowa
„Nieoszczędny w słowa”.
06.03.2015r. piątek 13:39:00
Nieoszczędny w słowa,
Bo jak pełna jest głowa,
To jak pohamować
To, co chce się wypowiadać.
Nieoszczędny w słowa
Udam się w stronę oazy, w stronę mocy,
Gdzie wszelkie nocne zmazy szukają
pomocy.
Więc teraz ogłoszę,
Że wam słów wór przynoszę
I popłynę w świat fantazji,
Gdzie świeci oscarowy flesz,
A ty mów, co chcesz,
Ale pamiętaj, że bez łez nie obejdzie
się,
Bo tam w afrykańskim Nigrze
Kolejny konflikt się rodzi,
A nam smutek po głowie chodzi.
A wszelka, ludzka gehenna
Jest dla nas tak bardzo nieoszczędna,
Jednak z Bożą pomocą ubierzemy się w
łaskę,
Weźniemy w rękę laskę
I pójdziemy na przełaj,
Jak długi i szeroki jest ten kraj.
Nieoszczędny w słowa,
Może jałowa ma mowa,
Ale pełna głowa,
W piach się nie chowa,
Nawet Mie podąża tam,
Gdzie byłbym nie sam.
Także pewien traktat na nowo odkryty,
Był niegdyś wraz z piaskiem z twarzy
zmyty
I, co z tego, że kobiety
Nie zachowały się jak trzeba,
Daleko są ode mnie te zachwyty,
I już nie ważne jest to, co mi potrzeba.
Szkoda, że odwzajemnionej Miłości nie
ma.
Tam, gdzieś na rajskiej wyspie
Żyje pewna tajemnica,
Bo taki ziewający monolog
Jest jak beton sumienia,
Który jeździ wraz z pasją
W okolice prawdy,
Gdzie sprytny słuchacz
Zauważy, że coś nie kojarzy
Trzeba szukać tego, co zaginęło,
Ale, gdy to już minęło
To wówczas bardzo ważne jest dobro
wspólne,
Te szczere i ogólne
Bo trzeba być rycerzem i etykiem,
Bo są sprawy nie do przyjęcia
Tak jak piekło chrześcijan.
Nieoszczędny w słowa
Tekst ten Niedopracowany,
Wraz z śliną spisany
I piramidalnie nęka,
Że wszelka męka
Jest frontem ,
I nieszczęsnym wojny kątem.
Miłość, ta zakazana,
Która nęka mnie od rana
Jest mną, czyli wrakiem,
Który dymi się z czady
I gdzie są ochy i gdzie są achy?
Życie składa się z puzzli,
Tych zagubionych,
Tych nadgryzionych
Przez niewietrzony czas,
Który bolącą nutą,
Nęka słuch i inne zmysły,
Bo mam nadzieję,
Że kolejne me pomysły
Już jakoś prysły.
Nie zawsze piszę fanie,
Bo czasem trzeba zmylić tropy
I złośliwych zaprowadzić do szopy,
Gdzie bieda szerząca się nad
rozlewiskiem
Jest filmową atrakcją,
A realnie głodującą rzeszą.
Komentarze (2)
zadaj sobie autorze w necie te "zmazy nocne" wtedy
zobaczysz, jak niefortunnie ich użyłeś.
niezwykłe znaczy powinno się niepodobać a jest okey.
pozdrawiam więc coś w tym jest