Niepewność
Taka mała niepewność, która wdarła się w moje życie...
Z chwili przeradza się w wieczność
na piórach niewieścich unosi mrok.
Na zawsze w sercu mym ta niepewność
zasieje gorzki smak i pusty wyrok.
I choć me oczy za Toba tęskliwie
błądzić będą a w łzach szczęśliwie
może znajdę ukojenia nadzieje
nim oczy wypalą nowo zapisane dzieje.
I choć me dłonie za Tobą śmiało
błądzić będą w te czeluść nieznaną
nie poczuję, że tak naprawdę byłam
kochaną
przez księcia, któremu jednego królestwa
mało.
I choć me ciało za Toba wytrwale
będzie się błąkać w litej skale
może w nowiu dnia wspomnisz
że jestem nimfą, której nie zapomnisz.
Z brzydoty przeradza się w piękność
i zasypia ukojona anielskim śpiewem,
tak samo ja, nakarmiona ciemnością
chcę zasnąć ukojona Twym uśmiechem
...nie potrafię zapomnieć o jej skutkach i przyczynach...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.