Niepotrafie zapomnieć...
W duszy mej ta piosenka
wciąż brzmi.
Choć napisać ją chciałam,
nie raz,nie dwa i nie trzy.
Choć obudził mnie
przeraźliwy chłód,
Ty zaśpiewasz mi jeszcze
i jeszcze i znów...
Opuszczam więc głowę,
a ręce wznoszę w modlitwie,
proszę,byś się stał tylko mój...
gdyż jesteś moją jedyną nadzieją.
Zaśpiewaj mi o gwiazdach,
o roztańczonych i reześmianych
galaktykach.
A gdy przestanę marzyć,
zaśpiewaj o wspólnych planach,
by przypomnieć mi o nich.
Opuszczam więc głowę,
a ręcę wznoszę w modlitwie,
proszę,byś stał się tylko mój...
gdyż jesteś moją jedyną nadzieją.
Oddam Ci swą przyszłość,
Oddam całą siebie.
Pragnę Twą symfonię
śpiewać z całych sił,
pełną piersią.
Oddam Ci wszystko co mam...
Opuszczam więc głowę,
a ręce wznoszę w modlitwie,
proszę,byś się stał tylko mój...
gdyż jesteś moją jedyną nadzieją.
Byś zawsze wierzył wemnie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.