Niepowodzenia Baby Jagi
Upał,skwar się leje z nieba,
wszyscy mówią nie potrzeba,
tej spiekoty mamy dość,
zrób coś Jaguś aurze na złość.
Więc zabieram się do dzieła
w kulę swoją chmury zbieram,
wywar warzę i gotuję,
dziś pogodę już popsuję.
Ogon węża,sok z jaszczurki
potem mieszać i już z górki,
dodam zioła i korzenie
będzie przepis jak marzenie.
Cztery noce się trudziłam,
przy księżycu coś cedziłam,
gotowałam i studziłam
wywar wyszedł jak się patrzy.
Teraz zaklęć trzeba tysiąc
w starej księdze zapisanych
w noc gwiaździstą szeptać cicho
i już deszczyk jest nad ranem.
Tak spędziłam cztery noce,
bezsennością czas się dłuży,
deszczu nie ma i nie było,
czas zaklęcia swe powtórzyć.
A mój sąsiad tak powiedział:
twe zaklęcia na nic Jago
jesteś tylko zwykłą babą.
Porzuciłam swe zaklęcia ,czary
wzięłam etat- nie do wiary
Czy wytrzymam?
Tego nie wiem.
Może kiedyś wyczaruję ,
lecz już tylko swoim wdziękiem
na facetach wypróbuję,
nowe albo stare zaklęcie.
Komentarze (24)
ciekawie napisany z nutką wesołości - pozdrawiam
lubię ciepło a nawet powiem upały ale dzisiejszy
drobniutki deszczyk padający nocą to pewnie Twoja
zasługa Dzięki BABO:)
i ja żałuję
To brzmi zachęcająco - na ochotnika zgłaszam swoją
kandydaturę, a wierszyk ładny. Pozdrawiam
fajny , wesoły i magiczny pozdrawiam koleżankę :)
jaka szkoda
uroczy, bajeczy wiersz:)
Pozdrawiam serdecznie
Zaczaruj Babo Jago! zaczaruj! dość mam tych upałów:)
Miłego dnia:)
u mnie też
:-) ależ czary zadziałały. U mnie leje :-)
Uśmiechnęłam się...u mnie ciągle upał:))
Fajne te Twoje czary, tu gdzie jestem podziałały.
Wiersz dobrze się czyta. Potknęłam się na czwartym
wersie. Może napisać: "zrób coś aurze tej na złość",
lub inaczej - dla rytmu?
Także ten wers:
"Porzuciłam swe zaklęcia ,czary"
źle się czyta, może napisać
"Porzuciłam wszystkie czary ", lub inaczej? Popieram
sugestię weny co do ostatniego wersu.
Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te czytelnicze
uwagi. Miłego dnia.
Ciężka dola Jagi-baby;))
'nowe lub stare zaklęcie' czyta się płynniej a
zakończenie rozbawiło mnie:))))Pozdrawiam.
Jaga od pogody, fajnie, wesoło napisany wierszyk.
Dobrze się czyta, zakończenie trochę gorzej, ale ok.
:)))
Ciekawie i z humorem. Pozdrawiam:}