Niepozorna postać
Idąc, przez ocean przygód,
Nie szukam pięknych wygód,
Patrzę w bok, widzę las,
Spojrzę, w górę widzę czas,
Patrzę w lewo widzę chmurkę,
Bardzo wstydliwą ponurkę,
Podchodzę do niej, mówię "wstań",
Nie otrzymuje odpowiedzi nań,
Wyrzut sumienia ogarnia mnie,
"Czy ja zrobiłam coś źle?",
Zataczam się, gdyż nie wiem,
Kiedy, jak i gdzie?
Lecz stało się.
Zagubiona w tej rozpuście,
Czekam wokół na uśmiech,
Lecz każde drzewko, obraca się,
Bojąc, rozwidlić się,
Mija czas, mijam i ja,
Brakuje czegoś,
Czegoś szrego,
Ponurego,
Smutnego,
Czegoś wewnątrz niezwykłego,
Czegoś co zmieniło siebie i mnie,
w szarą niewidoczną mgłę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.