Nierealny sen
Gorący dotyk Jego rąk.
Odkrywający tajemnice mojego ciała.
Jego delikatne dłonie gładzące moją skórę.
Sprawiają, że czuję się dobrze.
Podniecenie, które ze mnie wypływa.
Bliskość dwóch osób.
On....
Dotyka mnie.
Całuje.
Pieści.
Rozgrzewa.
On....
Daje mi miłość.
Bezpieczeństwo.
Ciepło.
On i ja.
My.
Kocham i jestem kochana.
Lecz nagle....
Budze się....
Nie ma Go.
To był tylko mój kolejny piękny sen.
Który nigdy się nie spełni.
I wracam do rzeczywistości.
Sama.
Bez Niego.
Bez miłosci...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.