Nieśmiertelne wspomnienia
Zamykam oczy,
A przeszłość jak film przewija się.
Chce zabić wspomnienia,
Lecz przecież one nie umieją umierać...
Nie wiem czy byłeś wart tylu moich łez.
Pewnie na darmo wypłakałam je.
Rozumiem już,
Ze niektóre okoliczności są jak ostry
nóż.
Wbijają się,
Tworząc rany, które wolno goja się.
Za dużo tych blizn i zadrapań.
Nie chce czuć bólu.
Nie chce pamiętać!
Zabijcie wspomnienia!
Zabijcie je!
Nie chce tak trwać!
Zapomnieć chce!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.