Niespodzianka
Wierszyk powstał jako komentarz do wiersza miecha pt "Miało być pięknie".
Cudownie zbudowany klimat:
Już dogasają świec płomienie,
w butelce prawie nie ma wina,
więc para zbliża się do siebie.
Niespodziewanie wchodzi żona
i pod jej wpływem nastrój pryska,
choć sytuacją zaskoczona
(ma chęć wytrzaskać ich po pyskach),
trzyma emocje na uwięzi.
Po chwili mówi martwym głosem:
Skoro się państwo odnaleźli,
o jedno tylko bardzo proszę:
Zamknijcie drzwi od drugiej strony.
A jeśli idzie o walizki
- prześlę na adres wyznaczony.
Zgoda na rozwód – i po wszystkim!
Żadnej żonie nie życzę takiej niespodzianki.
Komentarze (64)
Dziękuję Anno za mocne poparcie dla peelki. Miłego
dnia:)
w 100% popieram peelkę!
:) Pewnie stwierdziła, że nie ma o co walczyć. Miłego
dnia Ewo:)
Twarda babka, nie ma co. (zona)
Pozdrawiam, krzemAniu :)
Dziękuję kolejnym gościom za komentarze w temacie.
Miłego dnia:)
O kurcze, mocne, ojoj :)
Takie życie. Pozdrawiam
Czasem tak bywa koleżanko
los, głupi ślepiec tak kieruje
że, chociaż Amor tego nie chce
strzała miłości ku nam pruje
i nie poradzi na uczucie
choćby zapierał się nogami
więc się poddajesz i tam kroczysz
gdzie zdrada czystą drogę plami
dobrej nocy Aniu
kłaniam:))
a ja kombinowałem i się głowiłem co by tu zrobić by do
rozwodu doprowadzić ... a tu wystarczyło głowę do
wiersza krzemanki wsadzić... już lecę po walizki do
sklepu ...wino mam w piwnicy ...a dziewczyna się
znajdzie dzięki za podpowiedź ...
super wiersz ...dobranoc ...
Dziękuję Dziewczyny za poparcie postawy peelki.
Dobranoc:)
Morowa ta żona...wiersz świetny,ale Ty tylko takie
piszesz.Pozdrawiam.
żona oj twarda babka
walizki na zewnątrz ...wpadka :))świetny wiersz
Aniu:))Serdeczności:))
Budowanie szczęścia na nieszczęściu innych nie zawsze
wychodzi na zdrowie.Pozdrawiam.
Ha! Twarda babka jest z tej żony.
Aczkolwiek sytuacja niewymarzona
:):):)