Niestałość / 14

Wandziu, moje wierszyki nie rozmyły się. Są w tomiku,
zresztą bardzo mile recenzowanym.
Pozdrawiam :)

Dziękuję Grażynko :) Taki właśnie miał być ten
wierszyk, ale chyba ktoś poczuł się zagrożony o palmę
pierwszeństwa, a to ja miałam być "zazdrosną kochanką"
:))) Nie martw się, jeszcze nikt nie zawrócił mnie z
raz obranego planu. Wierszyki będą :) Nie chciałam
zaznaczać ironii, następny będzie satyryczny, bo ja
taka jestem!
PS. Toporek, sam nie napisał żadnego wierszyka i
topornie się tutaj wychylił, co najmniej jakby
wiedział ile, kto ma lat... :(

Bardzo fajny wiersz, z pazurkiem,
jak dla mnie bardziej ironiczny, niż dramatyczny, a
Wasze wspólne pisanie pamiętam i wspominam z
podobaniem.
Pozdrawiam wieczornie Eleno.
P.S Na niegrzeczne zaczepki najlepiej nie reagować,
jak ktoś młody to uważa, że chamstwo jest w dobrym
guście? Młodość nie trwa wiecznie, a co będzie jak na
stare lata ktoś go nazwie np. starym piernikiem, jak
się wówczas poczuje?
Często młodzi ludzie zapominają o tym, że czas dla
nikogo nie stoi w miejscu...

Toporek - Stary, to może być koń, no i może Ty. Dusza
poety nie zna wieku, a zabawa słowem dobra jest dla
każdego.
Pozdrawiam :)

Moi Drodzy, widzę, że wierszyk wywołał różne emocje.
:)
ANDO- absolutnie nie umniejszam dobrych cech Panu
Dystyngowanemu. To jest zabawa słowem i zamierzam
jeszcze kilka wierszyków napisać w podobnym tonie,
jako "zazdrosna kobieta". Nie zamierzam nikogo
obrażać, tylko w wierszykach zmieścić emocje
zdradzonych i porzuconych kobiet. Dla własnej wygody
możesz sobie czytać jako inny "nick", albo nie czytać
wcale. Ja zamierzam jednak je napisać i w ten sposób
wnieść nieco pikanterii do często nudnych romantyczno-
lirycznych wierszy. Nie musisz się ze mną zgadzać, ani
nawet do mnie zaglądać. Jak napisałaś, świat poezji
jest "niezmierzalny". Jednak nie wszystkie wiersze
tutaj widziałaś Pana Dystyngowanego, a były... :)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie. :)

Do Toporka - a gdzie byś widział te stare baby?
Chętnie na kolanach i z wyciągniętą błagalnie
ręką??????
A może jeszcze oczy im zawiązać i zakazać dostępu do
internetu?

Położyłaś jakieś prawdy tu ma ławę
tak jak kawę - delikatnie w filiżance
dając znać jakie bywają pany Jany
w tym i jedno słówko w szklance - kim potrafi bywać
też Dystyngowany

Pamiętam Wasze wspólne wierszowanie
Każdy Wasz wiersz to była bajka :)
Szkoda, że tak się to gdzieś rozmyło. Czasem trudno
jest wodę zawrócić :(
Bardzo podoba mi się Twój wiersz Elenko. Kipią w nim
emocje i rozgoryczenie.
Miłego dnia życzę :)

Toporku,
a gdybyś napisał "silnie dorosłe kobiety (baby)" itd.
- sens taki sam, a tak wyszło - mówiąc oględnie -
nieładnie :(

Stare baby w głowie sieczka :(

Świetny poetycki tercet z ANDO i Dystyngowanym. Elena
Ty w roli "zazdrosnej kochanki"... to jest TO. Duety
po jakimś czasie stają się nudne, a tu otwiera się
całkiem nowa przestrzeń.
Pozdrawiam :)

Nie zgadzam się z treścią wiersza, a takie prawo daje
mi fakt, że z Dystyngowanym Panem piszemy wspólne
wiersze ( z przerwami ) od 12 lat. Znam Go dłużej
więc chyba lepiej. Pani kiedyś w uwielbieniu
komentowała nasze wiersze, więc powinna je pamiętać.
Dystyngowany Pan to bardzo kulturalny, wrażliwy poeta.
Proszę nie pisać do mnie e-maili, bo nie chcę i nie
będę z Panią współpracować. Moim zdaniem, przestrzeń
poetycka jest niezmierzalna i niech każde z nas
odnajdzie w niej swoje miejsce bez wierszowanego
oczerniania.

świetnie napisane:)))
pozdrawiam
beano;)

celna puenta!!!

I piękne podsumowanie tego co czytałem w ostatnich
dwóch dniach na szczęście życie toczy się dalej :-)
rano napisze w sprawie tomiku wierszy teraz jeży 2:35.