Nieużywane czerwone szpilki
Między dwoma kółkami
na miękkim oparciu
drżące dłonie
przesuwały
wytarte koraliki marzeń
o łamaniu obcasów
rosie na stopach
gorącym piasku
między palcami
Spełniło się
wstała i poszła
w czerwonych szpilkach
w stronę światła
Komentarze (62)
Odczytałem wiersz podobnie jak Yulia... i peelka
poszła w ostatnią drogę, już w szpilkach. Tak, jak
chciała odejść...
Piękny wzruszający wiersz.
Przepięknie Ewo o ostatniej drodze, na której nie ma
już znaczenia, jacy byliśmy w ziemskim życiu. Z
podniesioną głową, z godnością, w czerwonych
szpilkach...
Pozdrawiam serdecznie :)
...w modowym atrybucie kobiecości, nawet okaleczona
damska stopa jest jeszcze bardziej ponętną...
pozdrawiam ciebie Ewuniu i twoją podopieczną:))
@Yulio - - kto by lepiej odczytywal moje myśli niż
siostra! :) :)
Ściskam :*)
Ewo zrobiłem piwny kolor oczu ... niech Ci będzie żeś
moja .
Droga przez życie idąc w czerwonych szpilkach na pewno
będzie pełna przygód, ale co jest warte życie bez
nich...
w stronę światła... czy ona umarła ze szczęścia ...że
ją taka przyjemność spotkała ...a może w stronę
latarni morskiej ... pójdę za nią ...trafię po śladach
...
myślę o kobiecie na wózku inwalidzkim, której marzenia
przyslanialy ostatnie dni życia. W czerwonych
szpilkach wyruszyła w ostatnią podróż.
pozdrawiam Ewo, przytulam
Piękny wiersz. - to nić,ze spotkaliśmy się z poobnym
przekazem wele razy. Ten bardzo do mnie przemówił. -
Tak bedzie pewnie po kres naszych dni. To est jak
dobra żywność, dobre słowo - dobry napój. Zawsze
będziemy spragnieni - więc... - trzeba dać.
Zastanowilbym sie, cy pierwszego wersetu nie zapisać
wprost: "między kołami wózka" bo troszke mi myśli
poblądziły. Może jescze inaczej... - te "dwa kólka"
początkowo bardzo różnie mi się skojarzyly.
Wiersz piękny - jak bajka w życiu.
PZDR!
A jak już wdziała,
wielką damą została.
Pozdrawiam Ewuniu, pięknego słonecznego
dnia Ci życzę.
Czerwone szpilki ciągle, ciągle czekają.
Życiu drzwi na oścież otwierają.
Dzisiaj jest średnio, dlaczego się trwożysz,
jak będzie lepiej na pewno je włożysz...
Fajny, lekko smutaśny wiersz.
Moje słowa skierowane są do bohaterki wiersza.
Pozdrawiam. Miłego dnia :))
Ładny obraz. Po przeczytaniu zobaczyłam pewną autorkę
z portalu, która właśnie udała się w stronę światła.
Pozdrawiam.
Piękny... jak zwykle.Pozdrawiam serdecznie Ewo:)
ciekawie o wspomnieniach, marzeniach i przemijaniu.