NIEWIARA
Nie ufam słowom wypowiedzianym przed
Bogiem...
Nie mam już wiary w ludzki charakter...
Wszystkie zasady wychodzą nam bokiem...
Ze swoim sumieniem jesteśmy na bakier...
Dziś los jednostki tylko sie liczy...
Nie ma tu miejsca dla starych motywów...
Dla ognia honoru z wielkich białych
zniczy...
Bo one wygasły zalane od wstydów...
To widać że wiara chowa sie w cieniu...
Stłamszona pobita leży pod krzakiem...
Po gradzie ciosów umiera w cierpieniu...
W grobowcu zamknięta obrosła krwistym
makiem...
Komentarze (5)
zlosc odbija sie jakby w kazdym slowie...spodobało mi
się....
czy obrosła krwistym makiem...to tylko od nas
zależy...niesamowity zawód musiał Cię
spotkać.....ładny smutny wiersz...plus
Tak często zawodzimy się na ludziach, ale prawdę
mówiąc, czy i inni na nas też się nie zawiedli? Lepiej
nie odpowiadać na to pytanie. Jednak ciężko jest żyć
nie wierząc ludziom. Pozdrawiam
Głębia tych strof jest bardzo duża. Smutek ogarnia
człowieka po głębszym przemyśleniu zawartej tu myśli.
Trzeba się dostosować, newet jezeli dobro ogółu nie
oznacza twojego dobra
+