Niewidzialni
Dla ludzi widzialnych
Niewidzialny ide drogą swą, ludzie ciągle
mnie nie widzą.
Czasem staje się kamieniem,
przezroczystą szybą .
Bije ciągle moje serce , czuje w sobie
wielką złość,
lecz oni jak bez oczu są , odrzuceni w
wielką nicość.
Jestem jak bez wiatru ptak,
daleko nie polece.
Ciągle daje jakiś znak,
lecz to tylko wielka przestrzeń.
Gdzieś daleko ktoś tam jest, nie ma życia w
szarej mgle.
Szukam kogoś kto by był ,
ale wciąż znajduje łzy.
Stoje jak na drodze znak.
Mijasz to co w sobie mam.
Nic nie mówiąc tracisz wzrok
Taki Niewidzialnych los.
Dla ludzi Niewidzialnych
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.