Niewiele czasu mi zostało
Niewiele czasu mi zostało,
Nawet powiedziałbym, że mało.
Chcę wykorzystać, więc te dni,
By mi do końca jakoś szły.
Uczynię z nimi, co potrzeba,
Uchylę nawet im część nieba.
Nawet do piekieł zejdę skory,
Bo na to jestem właśnie chory.
Cierpię na każde przeznaczenie,
Choć życia swego nie odmienię.
Czemu mi zmieniać dusze hardą,
Mam ja od zawsze, zawsze twardą.
Lecz jeśli ktoś chce mnie przekonać,
Powiem otwarcie, nie chcę konać.
Ja wolę umrzeć w łóżku własnym,
Trochę przykrótkim, trochę ciasnym.
Niewiele czasu mi zostało,
Jak mówią cwani, nawet mało.
Chce wykorzystać, więc te dni,
Chwała przed śmiercią mi się śni…
Komentarze (3)
Ja nadrabiam zaległości po długim czasie i wiem, że
jesteś, a więc czasu jeszcze sporo.
Ciut ironicznie o śmierci. Jednak z uwagą
przeczytałam, pozdrawiam :)
Życzę, byś tej chwały dostąpił!!