Niewiersz
A to niewiersz, tandeta i gniot.
Temat dawno już wszystkim się przejadł.
Akcent żaden, a rymy się rwą.
Autor wstydu zwyczajnie już nie ma.
Metafora zakrawa na kicz,
kto by taką tandetę chciał czytać
i puentować nie warto tu nic.
To po prostu jest chłam - jakaś kpina.
A ten niewiersz padł prosto na dłoń.
Potem w sercu się jakimś zagnieździł.
Ze wzruszenia pokryło się łzą.
Przechowało te strofy w pamięci.
Komentarze (32)
...kazdy ma własne przemyślenia i poglądy :)
Dla jednych gniot dla drugich wzruszenie Tak trudno
okreslić poezję w słowach Jej celem jest przenikać
myśli często uczyć Czasem wzruszać serce budząc zmysły
Ale to moja myśl :)
Kazdy ma słasne poglady
Pozdrawiam z usmiechem