nigdy tak nie mów
nie chcę się tak czuć
wyzwalasz we mnie straszne uczucia
zabazgrałam kartki w brudnopisie
wypisałam resztki ołówkowych życzeń
nie odczytasz już
boję się chodzenia po ciemku
zmarznięte stopy nie chcą iść
to nic że muskam zalane krople deszczu
utonę w tej namiętności
niezauważone pocałunki świerszcza
i ty w niedomówieniach
zbyt boli by pytać
parę słów i drobne na bilet wystarczą
nawet gumka prysła w swoją stronę
ja także..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.