Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nigeryjka

Dla wszystkich wielbicieli moich przygód :)

W Mikołowie w sklepie dużym to było tak,
nie wiedziałem nawet ile to potrwa i jak.
Stałem w kolejce do kasy z zakupami długo,
gdy świat przed oczami zawirował,
taka przygoda w wyobraźni mi się objawiła:

Nigeria. Mała wioska w upalny dzień,
kapelusz rzuca na mą głowę cień,
gdy przed zarządcą wioski staje znowu,
by wysłuchać prośby jaka mają do mnie.

Odnaleźć Aishę, córkę jego kochaną,
która zaginęła gdzieś na stepie afrykańskim.
Zadanie przyjąłem, lecz zapłaty nie wziąłem,
odnajdę tą dziewczynę, choćby nie wiem co.
Rozejrzałem się po piaszczystym placu i wykrzyczałem na gardło całe:

Łapa, do mnie! Mamy kolejne zadanie, nie pora teraz na spanie.
Minęła może sekunda lub dwie, a już jaguar przy mej nodze wesoło podryguje.
Razem z Łapą obok ruszyliśmy po piaszczystym stepie usianym kamieniami,
wiatr smagał po twarzy mnie, a Łapa sprytna, skryła się za mną.

Dotarłem do kamiennego szałasu na prowizorycznie skręconego,
ciekawe co może nas tu spotkać,
może to Nigeryjka zaginiona się właśnie tam chowa.

Dyskretnie sprawdziłem i to co mym oczom się ukazało
omal w ziemię mnie nie wmurowało.
Nigeryjka do słupa drewnianego przywiązana,
a obleśny oprawca nad nią z przyrodzeniem na wierzchu i maczetą w ręku.

W oczach Aishy widać było przerażenie,
plan obmyśliłem taki, że wpadnę tam z łukiem,
a Łapa zajdzie oprawcę od tyłu i go powali.

Tak było, na dodatek Łapa wbiła pazury w plecy tak mocno,
że wypuszczając maczetę na ziemię upadł na nią i ramię sobie przebił.
Mógł co innego – pomyślałem złośliwie. – Tak by było sprawiedliwie.

Wezwałem Nigeryjskie służby bezpieczeństwa,
które zabrały bandytę w kajdanki zakutego.
Ja z Nigeryjką wróciłem do wioski i zarządcy owego.

Ucieszył się tak, że przyznał mnie i Łapie
honorowe obywatelstwo wioski i tytuł bohaterów.
Następnie była uczta wielka i dziewczyna w mym łożu piękna,
lecz gdy nadszedł finał tejże nocy zamiast tego cudownego uczucia usłyszałem:
– Dzień dobry! Co podać?

Kupiłem co miałem kupić, wyjąłem notes i zanotowałem te Nigeryjskie wydarzenia,
wróciłem do domu, zasiadłem do laptopa i umieściłem w sieci kolejną przygodę.
Pozostaje teraz tylko czekanie, bo nie wiem kiedy nowa przygoda do mnie zapuka…
Do zobaczenia w następnej przygodzie!

Dziękuję za odwiedziny, głosy, komentarzy i cenne rady :) pozdrawiam!

autor

sarevok

Dodano: 2016-07-23 13:12:22
Ten wiersz przeczytano 1101 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Biały Klimat Rozmarzony Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

_wena_ _wena_

Jestem pod wrażeniem Twoich przygód, nawet jeśli są
zmyślone :)))

Roma Roma

Kopalnia pomysłowych przygód - jak zawsze z
przyjemnością czytam:-)

Limuze Limuze

Dobre z pożytecznym ...
stojąc można stworzyć całkiem fajne wierszowane
opowiadanie :) no i można nauczyć się cierpliwości :)
pozdrawiam

Ola Ola

I znowu super:)
Miłego:)

One Moment One Moment

Wiesz co? Mógłbyś zawodowo trudnić się wystawaniem w
kolejkach. Nie dość, że Ciebie to nie męczy, to na
domiar wymyślasz świetne historie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »