Nijaki
napisany pod wplywem zwyklego impulsu ..
Plama której nie zlikwidujesz
Mówi sama za siebie ze to jej czas
Łudzisz sie ze ja zamalujesz
Lecz ona żyje we mnie w nas
Powiedzieć Ci może serce
Co juz przestaje powoli bić
Ze te ślady na Twej ręce
Przerwały tak cienka nic
To nie tylko ślady wierzchnie
W środku gorzej widać je
Możesz czekać az sie zeschnie
Lub uciekać w błogim śnie....
autor
weronike225
Dodano: 2009-03-07 18:30:18
Ten wiersz przeczytano 590 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
tak dobrze zrozumialas... hmm o tym wlasnie jest
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale wydaje mi się, że
ten wiersz jest samookaleczeniu ... ?
Dobrze przedstawione.