Nikt nie zatrzyma
Lato takie gorące
zimne mam ręce i serce
w ciemnych nocy objęciach
myśli płyną naprędce
cienie gwiazd się kładą
na ścianie na podłodze
ostrzami zimnymi jak stal
jak nożem
wbijają się w duszy miraże
tworzą obrazy horrorów
umysł w półmyśli w połśnie
jak chory
snują się jakieś pejzaże
obce i obojętne
w snu ciemnej dolinie
już nie jest zbyt piękne
pękła jak bańka mydlana
chęć życia i istnienia
zapomnieć trzeba o wszystkim
co mogło życie odmienić
lato takie gorące zimną
mam duszę i słowa
stało się co stać się
musiało
Bóg nie pomoże ni człowiek
jestem jak sosna rozdarta
co ledwo podłoża się trzyma
przepaść poniżej otwarta
skoczę nikt nie zatrzyma..
Komentarze (12)
Letnie pejzaże po horyzont
ładnie, pozdrawiam
...cienie gwiazd się kładą... a od kiedy to gwiazdy
rzucają cień ?
smutne może źle szukasz pomocy ...to tylko chwila
która odbiera chęć do życia pomyśl za rogiem jest
piękny świat popatrz w tamtą stronę:-)
pozdrawiam - bardzo dobry przekaz
"naprędce" - chyba tak piszemy? :)
Witaj,
nie bądź takim niedowiarkiem.
To nie pomaga żyć, ani umierać.
Do lepszego nastroju.
Pozdrawiam.
o, drugi raz dziś zacytuję, ale te proste słowa ks.
Twardowskiego naprawdę pomagają:
/Nic
Jakie to dziwne
tak bolało
nie chciało się żyć
a teraz takie nieważne
niemądre
jak nic/
pozdrawiam;)
Bardzo ładny wiersz choć tyle w nim smutku. Pozdrawiam
:)
Dobrze oddana trudna chwila, która
musi minąć (jak każda), dlatego nie warto skakać.
Miłego dnia.
Duże rozgoryczenie doznałaś w życiu,
po prostu zamknij rozdział historii ...
pozdrawiam serdecznie :)
Smutek wylewa się między wersami...
Bóg może pomóc, trzeba tylko bezustannie...
Życie, to jest wielka niewiadoma...Pozdrawiam i
przytulam.