Nikt tego słowa nie usłyszy
Może byłem miły,
Może i starałem.
Ale się skończyły,
Szanse moje małe.
Czy mogę mówić, że żałuję,
Nikt tego słowa nie usłyszysz.
Ja nigdy przecież nie żartuję,
Wybieram, zatem chwilę ciszy.
Może i kochałem,
Lecz bez wzajemności.
Zawsze dość już miałem,
Dawanej przykrości.
Czy mogę mówić, że żałuję,
Nikt tego słowa nie usłyszysz.
Ja nigdy przecież nie żartuję,
Wybieram, zatem chwilę ciszy.
Może byłem ładny,
Może dużo chciałem.
Czas bywał paradny,
Duszą oraz ciałem.
Czy mogę mówić, że żałuję,
Nikt tego słowa nie usłyszysz.
Ja nigdy przecież nie żartuję,
Wybieram, zatem chwilę ciszy.
Może byłem inny,
Może trochę grałem.
Czemu mam być winny,
Przecież tak kochałem…
Czy mogę mówić, że żałuję,
Nikt tego słowa nie usłyszysz.
Ja nigdy przecież nie żartuję,
Wybieram, zatem chwilę ciszy.
Komentarze (4)
Ciekawe rozważanie
Przeczytałam a chciała bym usłyszeć.
Rytmiczna zaduma nad sobą. Ponieważ druga strofa
stanowi refren, w szóstym wersie miało być chyba "Nie"
zamiast "Nikt"? Miłego dnia:)
takie rozliczanie sie ze soba samym (w myślach)