Nim zakończymy jedno życie
Nim zakończymy jedno życie,
Już drugie raptem zaczynamy.
Wyobrażamy przyszłość skrycie,
Bo marzeń własnych dosyć mamy.
Snujemy nić co sieć wytwarza,
Pomiędzy domem, drzewem, trawą.
Tak kolorowa, lśni w pejzażach,
Dając nadzieję nam łaskawą.
Śmierci zadamy też pytanie,
Czemu oddala snu obrazy.
A kiedy się, już prawdą stanie,
Przyjmiemy godnie losów razy.
Kończymy życie tak jak trzeba,
Kiedyś musimy schylić głowę.
Wyraźny rozkaz nadszedł z nieba,
Bo drugie życie już gotowe…
Komentarze (1)
Bardzo mi się podobają Twoje wiersze
"Wyraźny rozkaz nadszedł z nieba,
Bo drugie życie już gotowe…"
Życie po życiu ( ważne , żeby opuścił nas sceptycyzm
Pozdrawiam (+