No to cyk
Wszyscy, jak jeden mąż w Sianożętach
bez wódeczki chodzili na piętach.
Gdy pół litra w kieszeniach
było - do przeniesienia,
to na palcach – ale nikt nie pamięta...
***
Najodważniejsi chłopcy w Rypinie,
startowali do panien po winie.
Starali się ogromnie,
a nie mogli przypomnieć,
czy sprawdzili się w jakiejś
dziedzinie...
***
Chełpił się Jasiek w mieście Ryglice,
że przetestuje wszystkie dziewice!
Nie stracił animuszu,
baner wetknął do uszu
“Tu wielkie branie - na śliwowicę”!
Komentarze (36)
Dobre Pozdrawiam serdecznie.
Dobra jesteś,Marcepani!
"No to cyk" w te miejscowości,
lato :)
Piękne i zawsze tak bardzo prawdziwe. Serdecznie
pozdrawiam
wesolutko :-)
Pomysłowe i ciekawe,
Miłego dnia Marcepani.
Po prostu świetne:)
Pozdrawiam:)
i jak tu nie pić?
Pozdrawiam serdecznie
;-)
Uśmiechnęłaś.
Pozdrawiam :-)
Świetne:)
...no to cyk Walenty...i na lewą nóżkę...spora doza
humoru...pozdrawiam serdeczn
z humorem,,,pozdrawiam :)
Bardzo fajne limeryki! Pozdrawiam!
raz, dwa ,trzy limeryki b. dobre:)
wy
śmie
ni
te