Noc
Myśli pełzają znużone,
szukają sobie posłania,
noc zasłoniła już okna
i wzywa wszystkich do spania.
Serce przycichło w stukocie,
przestało wysyłać wieści,
trochę się jakby skurczyło,
swobodnie w klatce się mieści.
A mnie jest już wszystko jedno,
na którym boku dziś zasnę,
stopniowo zapadam w przepaść,
czy wrócę jeszcze...no, jasne.
Tylko pożyję ułudą,
zachłysnę się niemożliwym,
i przez te kilka kwadransów,
poczuję się znów szczęśliwą.
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-10-09 00:39:32
Ten wiersz przeczytano 1270 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Po dłuższej przerwie wróciłem do czytania wierszy
pełnych marzeń i wspaniałej wyobraźni. Miło to sie
czyta.
A jeżeli sen będzie głęboki i nic nie przyniesie...
poza odpoczynkiem od wiecznego myślenia? Też dobrze.
:)
dla tych kilku kwadransów warto...czekać, marzyć i
budzić się...podoba mi się taki melanż rezygnacji z
optymizmem - też tak czasem mam, dobrze napisane :)
Podoba mi się ,że potrafisz pisać z jednakową
lekkością na każdy temat.
a ja wolę myśleć,że sny to marzenia a nie ułuda i, że
te cuda, o których śnię nie są niemożliwe do
spełnienia:)
Sen i noc w parze idą nienamacalne ulatniającą się
chwilą...
Sen jest wytchnieniem, brama do swiata marzeń. Piekny
wiersz.Podoba mi sie.
i właśnie o to chodzi, przecież te naście minut to
takie ważne, słoneczko z uśmiechem znów zajrzą chociaż
na długość czytania wiersza.
bardzo mi się podoba... metafory sa doskonale dobrane
i jaka płynność... miodzio:)
Noc moze uszczęsliwiać snami i wtedy nie jest ważne,
na którym boku śpimy.
wielu ludzi ucieka w sen, ja też czasami to lubię -
ładnie to napisałaś
Właśnie, jeśli sny kolorowe o ile radośniej wita się
poranki, nawet te zamglone, wietrzne czy deszczowe.
Cóż z tego że ułuda, ale jak budująca.
oj życie czasem bywa okrutne świetny wiersz
Całkowicie zgadzam się z komentarzem szamana,
gratuluję pomysłu na wiersz.
Ułuda to też jakaś forma życia, ale jeżeli tylko przez
chwilę, to co szkodzi.