noc
Wtulona w ciemność,
ogarnięta szałem;
szelestu liści,
łamanych gałęzi,
krzyku…
Obgryzam paznokcie do krwi.
Z pomieszanych zmysłów
upadam na ziemie.
Zarysowana samotnością
czuje jak umieram.
Cisza niszczy mnie,
ze wszystkich stron napływają
mnie rzeki myśli…
Oszołomiona strachem,
zostaje zagłuszona w środku
moja krew zastyga.
Ginę w myślach, bo wiem, że
juz nie wrócisz.
I tylko w moim pamiętniku
pięć słów „nasza miłość to tylko
sen”.
Komentarze (4)
Jakie to ładne .. Wyraża to co czułam kiedyś ...
Zresztą i dzisiaj spędzam samotne noce .. Pozdrawiam
Ładnie napisałaś... pozdrawiam ciepło.
no tak samotność która prowadzi do "zniszczenia"
cierpienia itp. popadamy w różne paranoje wydaje nam
sie ze milosc i to wszysto to nic tylko sen. ale nie
załamuj sie. znajdziesz napewno osobe którą pokochasz
i ona ciebie również i bedziesz dzielić z nią życie. a
wiersz ładny
"Zarysowana samotnością
czuje jak umieram" ja też...