noc
powietrze zadrżało deszczem
pomiędzy cieniami drzew
idę, by znaleźć ciszę
i żeby zgubić dzień
niechciane kapią słowa
i nikną wśród bujnych traw
nasiąkam nimi cała
wieczór od smutku zbladł
strącam minuty jak krople
z gałązek bzów wzburzonych
a noc ? jak za krótki wiersz
bo niedokończony
autor
enigmayic
Dodano: 2011-06-13 06:47:35
Ten wiersz przeczytano 695 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Może za chwilę burza zmieni wszystko - mam wrażenie,
że najgorsza jest apatia. Pozdrawiam serdecznie
chwila samotności i ciszy tego nam potrzeba po
trudnym dniu...ciekawe metafory poetycki ,ładny wiersz
Piękny wiersz...pozdrawiam serdecznie....
Bardzo fajnie, ładny przekaz, udzielają się emocje:)
Krótko i bardzo ładnie.
Oby jak najmniej takich nocy::)Ładny przekaz,
pozdrawiam.
samotność bardzo wyraziście ukazana w wierszu w
zakończeniu bardzo dobitnie.
Bardzo ciekawie ujęta samotność,bardzo ładny
wiersz.Pozdrawiam:)
noc we dwoje jest zawsze za krótka ale w samotności
stanowczo za długa, niech się kończy jak
najszybciej...
bardzo ładnie napisane :-)
"strącam minuty jak krople
z gałązek bzów wzburzonych"
Nocą gdy cisza gra i księżyc zagląda do okna,
bezsenność ogarnia nas, wtedy czuję się samotna.
Pozdrawiam :)
Witaj..lirycznie nastrojowo .dobry.pozdrawiam+++