Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

noc świętych


noc listopadowa płonie na cmentarzu
w jej cieple dusze nieporadnie się grzeją
znów przyszedł świętych czas

przyczajone chryzantemy słuchają o tym
jakie są piękne i kiedy mogą się spodziewać
swojej śmierci

aleją pójdę na spacer
obok żywych przysiądę
między płomykami nie skryję pozorów

incognito przemierzę cmentarz
nasycona urokiem płomieni
usłyszę jak noc biegnie

jeszcze umarłym zaśpiewam kołysankę
niech śpią bo na ziemi
ciągle jest śmiertelnie

autor

annapelka1

Dodano: 2012-11-02 10:16:48
Ten wiersz przeczytano 390 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

Andrzej Trzebicki Andrzej Trzebicki

Jak zwykle dobry u Anny.
Nie lubię spójnika "bo". Brzmi dla mojego ucha
strasznie pototocznie, pospolicie. Ja piszę od nowego
zdania "Wszak". Ale Licentia poetica pozwala na
wiele, więc: "Andrzeju nie mieszaj!"

DoroteK DoroteK

świetnie, świetnie... koniec porażający i
poruszający...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »