nocą
Faktem jest, że biegnie noc z pazurem
czarnym,
kiedy wyryć pragnie samotności piętno
ale ja spokoju życzę i jasności
gwiazd, co srebrnym szlakiem niosą w darze
piękno
i splatają nutką pełną ciepła serca
sny, co się zmieniają w tęczowe motyle
spłoszonym rumieńcem rozgrzewają myśli
ucieszy mnie bardzo, gdy będzie ich
wiele
że przypomną kształtem kwanty słońca
latem
zniewolone tchnieniem aksamitem wrażeń
w szeptach tajemniczych w migoczącym
świetle
usypiają szczęściem pokruszonych
marzeń.
Komentarze (11)
świetny wiersz/pozdrawiam
Wytworzyłaś wspaniały klimat... to dobry wiersz.
Tym razem jest co poczytać.Wszystko spojone
niewidzialną nutka dobroci i ciepłych życzeń.Bardzo,
bardzo - przyjemna lektura.
Świetny.bardzo :)
Nocą wszystkie koty są czarne, stąd może ten pazur
też. Dobrze, że chociaż sny zmieniają się w tęczowe
motyle i rozgrzewają myśli.
urzekające porównania, świetny wiersz
Czarny pazur....srebrny szlak...kwanta
słonca...mocarne metafory...lekko napisany
plynnie..brawo.
podoba mi się to określenie noc z pazurem taka nieraz
jest niedobra trudna i słowa ciepłe w wierszu dają
wytchnienie Pięknie napisany
Jak ciepła melodia na dobranoc szeptana, delikatnie i
subtelnie...
Wiersz warty przeczytania, gratuluję.
...nocą nie tylko gwiazdy migocą...oczy nabierają
blasku i świecą do rana ale musi być osoba
kochana...ciekawie napisany wiersz..