Nocą...
Dziękuję, wiesz za co :)
Zapada ciemność i wszystko zmienia,
opuszcza z diamentów zasłonę.
Razem z gwiazdami spadają marzenia,
wprost w podniesione dłonie.
Mają Twój uśmiech i nagość Syrenki,
naszymi oczyma patrzą na Wisłę.
Płyną dźwiękami ulubionej piosenki,
wtapiają się w duszę z rozmysłem.
I drażnią zmysły kroplami deszczu,
słodząc nam wargi pocałunkami.
Miłością się stają w moim wierszu,
nie ważne, że jesień przed nami.
Komentarze (9)
Jak jest miłość to żadna jesień niczego nie zmieni :)
Przyjemny wiersz :) +
Kit z jesienia,ciesz sie wiosna w sercu
Jeśli marzenia mają spadać
to tylko w wyciągnięte dłonie,
mieszać się z rytmem bicia serca,
dreszcz wzmagać, kiedy ciało płonie...
piękne podziękowanie...słowa są zbędne.
Ku zachodowi się skłania a my wciąż skłonni do
kochania.
Miłość nie liczy lat - piękny romantyczny nastrój,
wiersz bardzo rytmiczny. Mała pomyłka w pierwszym
wersie, zamiast kropki dałabym przecinek :)
Pozdrawiam.
jak romantycznie :)
każda pora roku ma swoje uroki - jesień życia też może
być piękna jeśli jest we wdoje-ładny wiersz
-pozdrawiam
kochać w każdym i bez względu na wiek. wspaniale...