nocą pisane
Życie... egzystencja... czego mnie ono
uczy?
Sam nie wiem, każdego dnia staram się
dostrzec co jest tym krokiem w przód, co
czyni mnie lepszym
Dziś mam taki dzień, iż widzę tylko swoje
błędy
Nienawidzę dziś siebie i jestem krytycznie
bezwzględny
Dlaczego ja tak ranię, wszystko niszczę z
taką precyzją
Dlaczego nie umiem się pogodzić z raz
podjętą decyzją
Tak, wiem, potrafię być okrótnym
człowiekiem
Mam nadzieję, że to minie, przejdzie mi z
wiekiem
Teraz to tylko żyję z przeświadczeniem
Niektóre znjomości pozostaną już tylko
marzeniem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.