Nocami
Usiadł deszcz na oknie
sennej letniej nocy,
pachnie tajemnicą,
kroplami łopoce...
Bosy, młody anioł
przez szybę zagląda,
opuszczonych ludzi,
samotnych dogląda...
Światła gdzieś migocą
na szlakach istnienia,
blaski naszych dróg
pośród życia cienia...
Jestem myśli deszczem,
wędrowcem nieznanym,
brakiem słów stojącym
u wieczności bramy...
autor
Pustocień
Dodano: 2011-06-26 08:38:16
Ten wiersz przeczytano 639 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
bardzo ładnie, tak romantycznie i trochę mrocznie :-)
Piękny wiersz,idealne rymy.
Witaj..przekaz dobry liryka,,ładny,pozdrawiam+++
Ładna personifikacja samotności :) Pozdrowienia