NOCNE SPOTKANIE
...co powiesz o spacerze
nocną porą po plaży
tak na boso we wodzie
przytulona do twarzy
co powiesz o tej knajpce
mocnej kawie i winie
pocałunkach niewinnych
szczęściu co nie ginie
potem tylko we dwoje
spontanicznie bez słowa
tańczyliśmy do rana
granat nieba się chowa
rozmarzeni do granic
ulegamy pieszczotom
a tu czas się pożegnać
spać się chce nawet kotom
trzymam ciebie w ramionach
kilka słów pożegnania
pocałunek wdzięczności
do przyszłego spotkania
Komentarze (10)
Co powiem? Pamietam taki spacer :)
Piękny wiersz, czyta się lekko i przyjemnie.
Niesamowity klimat dopełnia całości... Pozdrawiam
serdecznie:)
Piekne wspomnienia
Co powiem?Pospacerowalabym z Toba po plazy
na bosaka,o tak!+++
Nocne spotkanie mhmmmm nie ukrywam że klimat wiersza
odpowiada mi jest wszystko co ja tak uwielbiam...jest
morze, nocne spacery...Wojtku i jeszcze coś zachód
słońca uwierz mi to też trzeba zobaczyć...wczoraj
byłam nad morzem i czuje się te klimaty które Ty tak
romantycznie opisałeś...Pozdrawiam serdecznie:)
'spać się chce nawet kotom'
więc kres nastaje nad ranem
i wraca pod kołderkę drżąca i zapłakana
dlaczego? bo pocałował z wdzięczności (za wczoraj
pożyczone koło ratunkowe) a nie z miłości.
zgadłam?
co powiem? jestem jak najbardziej na tak :-) (myślę,
że miało być "pieszczotom") pozdrawiam :-)
Zawsze można poprawić, ale tak też jest ładnie.
Pozdrawiam ciepło :)
Miło jest powspominać. Ale 'przytulona do twarzy',
'granat nieba się chowa' te wersy bym zmienił.
Trochę przekombinowane. Pozdrawiam
Miło jest powspominać. Ale 'przytulona do twarzy',
'granat nieba się chowa' te wersy bym zmienił.
Trochę przekombinowane. Pozdrawiam