Nocny Wędrowiec I
To była noc, ciemna i mroczna jak
zwykle,
gdy za oknem pada deszcz.
Niby zwyczajna noc, jak wszystkie inne,
lecz wtedy w mym progu pojawił się On.
Nocny Wędrowiec, szukający schronienia,
pragnący uciec z więzienia, własnych
snów.
Nocny wędrowiec, padający z pragnienia,
pragnący jasności, miłości, padł do stóp
I jeśli kiedyś, w twym progu też stanie,
nie mów mu tego co ja mówiłem.
On w tym progu tak już zostanie.
Ja zaś wyszedłem i nie wróciłem
autor
juzio
Dodano: 2008-04-23 10:02:56
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Do wiersza zastrzeżeń nie mam - ale.../On w tym progy
tak już zostanie.
Ja zaś wyszedłem i nie wróciłem/ popraw literówkę :)