Norma
Droga do szkoły, spojrzenia ludzi i
świt.
Moje uczucia, moja burza i wstyd.
Tłok w autobusie, czerwone światło i
czekanie.
Otwierają się drzwi – wysiadam,
myślami zostaję.
Klepsydry przy kościele, krzyż na ścianie i
narodziny.
Szukam swej prawdy, swej obojętności i
winy.
Dzwonek na lekcje tłum ludzi i pusty
korytarz.
Rodzisz się, biegniesz, stajesz i
znikasz.
Komentarze (2)
Ot i w kilku słowach, cały dzień...całe życie
zapisane!
Byle całe życie nie upłyneło na szukaniu prawdy;