o...
więcej szczęścia w dawaniu,
bardzo mądra maksyma,
no więc daję i daję
ale w ręku nic ni mam
już od tego dawania
gubię reszty, zatracam
co ty jemu on tobie,
lecz nie działa nie wraca
tylko nie mów mi tutaj,
że mam czekać, że kiedyś
rozum sercu rozdałam
i nic nie mam prócz biedy
Komentarze (9)
wiersz ciekawy, lekko się czyta, poczekaj jeszcze to
może doczekasz się, coś zawsze musi miec swoj sens
Ja stoję po stronie dawania. I wierzę , że wszystko co
od człowieka wychodzi- wraca z podwójną siłą! Z tego
prostego rachunku wynika, że warto dawać chćbyśmy
musieli długo czekać na odpowiedź.
a ja właśnie oddaję... prawdę przeczytawszy... niby z
żartem a smutkiem podszyte...
Lekko napisane, ale temat wcale nie błachy. Nie zawsze
utarte maksymy się potwierdzają.
szczęście to jedyna wartość , która się mnoży jeśli
się ją dzieli.....przyjdzie czas ,że zaczniesz zbierać
tego owoce...ładny wiersz...
No to zacznyj brać i po pół roku napisz "o..." braniu,
zobaczymy, przeczytamy, porównamy...
Piszesz w zakończeniu wojego wiersza: Rozum sercu
rozdałem i nic nie mam prócz biedy. Uważam, że w
ostatecznym rozrachunku dobrze zrobiłaś zawierzając
sercu, bowiem jak pisze Adam Mickiewicz: Czucie i
wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko.
Podobno im więcej się rozdaje tym więcej się ma.
Jest tu tyle treści że dopiero po drugim przeczytaniu
zorientowałem się, iż są jakieś rymy
Mądry wiersz, mądry. To fakt, że dawanie jest
przyjemniejsze niż branie. A dawać można nawet
uśmiech. Podejrzewam, że jest trochę chętnych. Po co
zaraz pieniądze, jeśli się ich nie ma /przypuśćmy/
Ale mnie poniosło, sorki:)))
A jeśli się ma rozum, to bieda nie straszna. Zależy
jaka bieda. Dla niektórych brak czwartego autka to
bieda. Znowu mnie ponosi, wybaczysz Alicjo?
Wiersz twój jest rewelacyjny, pobudził mnie do takich
refleksji, a to świadczy na jego korzyść. Jesteś
wielka.