Obiecaj mi
Obiecaj mi, że nigdy nie zostanę sama ,
że nie znikniesz bez słowa któregoś
wieczoru
i nie będę już mogła przywitać cię z
rana
i nic nie będzie w stanie poprawić
humoru.
Bo kiedy byś odszedł nie wiadomo
dlaczego,
moje ręce zmarzną choćby był środek lata
I deszcz zacznie padać, mimo dnia
słonecznego,
a nocą gwiazd zgaśnie srebrzysta
poświata.
Żaden płomień nie będzie mógł rozświetlić
mroku.
Kwiaty stracą kolory we wszystkich
ogrodach.
Żadna łza nie będzie łzą szczęścia w moim
oku.
Nikt mi, jak ty, otuchy już nigdy nie
doda.
Heinsberg. 17.09.2016
Komentarze (20)
:)
:)
obiecać Ci tego nie mogę zbyt długą mamy do siebie
drogę ;)
Dobrze obiecam ci
No i bardzo ladnie odslonilas "zaufanie" , bezcenne.
kochaj z wzajemnością
miłość bez wzajemności jest udręką
nie ma sensu pozdrawiam
Czas potrafi wiele zdziałać...może kwiaty znów nabiorą
barw i świeżości, gdy serce spotka właściwe serce...
W miłości tak jest...raz na wozie, żar pod
nim...dzięki za odwiedziny, pozdrawiam i należny głos
za wiersz daję...czasem o nim przez nieuwagę
zapominamy
Prześliczny wiersz. Bardzo mi się podoba, takie piękne
słowa. Pozdrawiam Kalinko.
Ten ktoś jest całym światem, dlatego jego nieobecność
powoduje, że życie traci barwy.
Miłość stawia warunki na drodze
kochaj obiecaj, że nie będzie gorzej
Pozdrawiam:))
Nie odejdzie
Miłego:-)
O rany, ale podjechałaś z ostrym erotykiem.A mój jakoś
tak samo wyszedł.Do ciebie adresowałem poprzedni czyli
-A tak mnie korci. Jeśli chodzi o Obiecaj mi zawiera
nutę skargi, pretensji i chyba jest
osobisty.Oczywiście to dobry wiersz.Widzę że już adres
zmieniłaś. Dobrej nocy.
Też mi się podoba...jest prawdziwy!
Pozdrawiam!
Na nic tu najszczersze nawet obietnice,
bo przyszłość stopniowo nam odkrywa życie!
Pozdrawiam!
Magdo, weno, anno, Tadeuszu i Ewo, dziękuję za
komentarze i słuszne uwagi. Poprawki zrobiłam:)