objazdowe, tanie kino
Szczęśliwego Nowego Roku 2014!!! Samych Dobroci od Dobrych Aniołów...
Pąsowiejesz. Zmieniasz kolor. W krew i
wino.
Stoisz niemo. Nieruchomo. Bez wyrazu.
Nie wiem, czy to objazdowe, tanie kino,
czy muzeum pełne smutnych rzeźb,
obrazów?
W ręku trzymasz papierosa i kieliszek.
Szampan czule bąbelkami usta pieści.
W myślach jeszcze list miłosny do mnie
piszesz,
lecz nie poznam przecież nigdy jego
treści.
Patrzysz w witraż. Kręcisz głową. Mrużysz
oczy.
Światło razi. Kolor pożera źrenice.
Skąd w nich tyle piasku, soli i wilgoci,
Skoro ciągle mnie wpisujesz w swoje życie?
Komentarze (13)
... można się w Panu zakochać
emocjonalny, piękny :)
Bardzo kolorowo ale i słono. Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Jestem pod wrażeniem melodyjności, drugi wers
ostatniej strofy lekko mi się wybija, ale całość -
najwyższe moje uznanie. To duża trudność w takiej
budowie (4/4/4 zgłoski) napisać wiersz, ale jaka
przyjemność dla czytelnika. Pozdrawiam i pomyślności w
Nowym Roku :)
Kolorowo, posągowo, zagadkowo... Pozdrawiam :)
Świetny wiersz , niejednoznaczny. Ciekawy. Wart
przeczytania.
Bardzo dobry,melancholijny wiersz...Pozdrawiam:)
Oryginalne spojrzenie- jak na kino.
Ładnie napisany wiersz.
Pozdrawiam:)
Ładnie melancholijnie z ładnymi metaforami.
Pozdrawiam cieplutko
Do mnie zawitało takie o0bjazdowe kino. Tanie? Raczej
nie. W 7D. Pozdrawiam@
ciekawe metafory pozdrawiam
Ladnie.Z przyjemnoscia przeczytalam:)
Pozdrawiam:)
w źrenicach piasek, sól i wilgoć - fajny pomysł na
metaforę łez i złego losu (chyba), pozdrawiam